Zasilacz warsztatowy 2×0-30V z Electronics Lab
Zasilacz warsztatowy 2×0-30V z Electronics Lab
2 marca, 2016 Możliwość komentowania Zasilacz warsztatowy 2×0-30V z Electronics Lab została wyłączonaJako że mój stary zasilacz warsztatowy wyzionął ducha i nie było sensu jego naprawy (bardzo stara konstrukcja bazująca na stabilizatorach LM3XX) postanowiłem wykonać sławny wśród hobbystów układ zasilacza ze strony Electronics Lab. Ponieważ mój transformator posiada niezależne uzwojenia postanowiłem zrobić dwa układy w pełni od siebie odseparowane. Obudowa posiada już niewielkie ślady użytkowania ponieważ pochodzi z poprzedniego zasilacza, stąd też takie dziwne ustawienie zacisków laboratoryjnych. Wcześniejszy zasilacz posiadał podświetlenie napisów od środka, czego w obecnym już nie robiłem.
Dwa zaciski w poziomie to wyjście jednego zasilacza, dwa od góry – drugiego. Można je łączyć, uzyskując zasilacz symetryczny (zwora łącząca w pionie dwa zaciski w narożniku) lub dwa różne napięcia względem masy (połączone dwa czarne). Zasilacz nie posiada filtrów na wyświetlaczach, co nie przeszkadza w normalnej obserwacji wyników, ale utrudnia wykonanie dobrego zdjęcia z ich działania. Wyświetlacze mają kolor zielony 🙂 zupełnie oderwany od kolorystyki obudowy. Powinny być czerwone, ale posiadałem w zapasach komplet modułów woltomierza z zielonymi, których nie miałem do czego wykorzystać, więc posłużyły w tym projekcie. Dodatkowo gdybym zastosował czerwone nie trzeba by było wycinać otworów we froncie :(. Dawcą obudowy był oczywiście stary zasilacz ATX.
Zasilacz posiada regulację napięcia i prądu zadziałania zabezpieczenia prądowego osobno dla każdego kanału. Obok wyświetlaczy znajdują się diody sygnalizujące zadziałanie stabilizacji prądu. Przełącznik służy do przełączenia wyświetlaczy ze wskazań napięcia na wskazania prądu. Transformator zakupiłem kiedyś na allegro – rosyjski, pięknie wykonany, zalany w całości nie wydaje z siebie najmniejszego dźwięku podczas pracy, uzwojenia odseparowane i wyprowadzone na zaciski.
Wnętrze prezentuje się następująco:
Mała płytka obok transformatora to wzmacniacz pomiarowy do pomiaru prądu. Ważne! Zastosowany wzmacniacz operacyjny jest jednym z niewielu, które prawidłowo działają przy zasilaniu pojedynczym napięciem.
Konstrukcja zadziałała bez problemu i jest na prawdę warta wykonania. Jest to, na chwilę obecną, najlepszy zasilacz warsztatowy jaki posiadałem.
Dokumentacja na stronie projektu, pcb projektu KATEK