Zestaw powstał po moich pierwszych udanych próbach programowania tanich procesorów AVR, w czasach, kiedy o Arduino nikt jeszcze nie słyszał. Dzięki niej udało mi się wykonać wtedy kilka prototypów (nigdy nie przepadałem za płytkami stykowymi). Obecnie tworzenie takich płytek prototypowych dla Atmeg nie ma już sensu. Zakup klona Arduino Uno z Chin kosztuje mniej (wliczając koszty przesyłki)  niż zakup samego procesora w Polsce :).

W skład zestawu wchodzi płytka z procesorem, płytka z mikrostykami oraz płytka z diodami LED. Łączone ze sobą za pomocą przewodów i złącz ARK.

Płytka drukowana zaprojektowana w Eagle i wykonana metodą termotransferu (warstwa opisowa również). Dodatkowo płytka posiada „solder maskę” wykonaną przy pomocy lakieru do szkła. Jak na zupełnie domową i amatorską technologię wygląda przyzwoicie. Wyposażona jest w złącze ISP KANDA, pełen zasilacz ze stabilizatorem liniowym (możliwość zasilania zarówno napięciem stałym jak i przemiennym). Celowo nie przewidziałem radiatora i nie okazał mi się nigdy potrzebny.

Złącza ARK nie są dobre do tego typu płytek. Po wykręceniu cienkiego przewodu z gniazda blaszka chroniąca przewód pozostaje na miejscu blokując wciśnięcie nowego przewodu w to samo miejsce (należy wkrętakiem odgiąć ją z powrotem do środka). Całkowite wyjęcie blaszek powoduje odcinanie przewodu podczas wkręcania.