Większość właścicieli projektorów multimedialnych wcześniej czy później dotknie problemem zużycia lampy. Ceny oryginalnych lamp są zaporowe, a dostęp do nich trudny (mały popyt). Dodatkowo postęp technologiczny powoduje, że nowsze produkty mają coraz to lepsze parametry i najczęściej decydujemy się na zakup nowego zamiast naprawy posiadanego wcześniej. Posiadam Benq MX615. Pomimo zapewnień producenta o żywotności lampy w moim przypadku przy przebiegu około 1000h lampa świeciła już bardzo ciemno. Po jej wyjęciu okazało się, że powłoka bańki jest mocno zdeformowana, a szklany pręt wyprowadzenia skrzywiony. Lampa mogła wybuchnąć w każdej chwili.

Pobuszowałem w Internecie i odnalazłem dostawcę w Chinach oferującego wiele różnych typów lamp do projektorów w miarę przystępnych cenach. Większość modeli oferowanych przez niego kosztuje około 50 dolarów. Jest to 1/3 kosztu zakupu modułu w Polsce. Postanowiłem zaryzykować i zamówiłem najtańszy z możliwych zamiennik. Po 10 dniach czekania otrzymałem paczkę.

Wymiana odbyła się dość sprawnie: należy odkręcić blaszaną osłonę lampy, odpiąć przewody, odkręcić dwie blaszki dociskające klosz lampy, wyjąć starą, włożyć precyzyjnie nową i wykonać wymienione wcześniej czynności w odwrotnej kolejności.

Dodatkowo postanowiłem oczyścić tory powietrzne i wnętrze projektora z pyłu,który zgromadził się w nich podczas użytkowania. Nie jest to konieczne przy wymianie lampy, ale skoro i tak wkrętak w dłoni…

Po regeneracji projektor działa prawidłowo już kilka tygodni.

Taki sam zamiennik kupiony u nas w kraju kosztuje ponad dwa razy więcej niż zamówiony bezpośrednio (należy pamiętać o kosztach importowych, których się nie ponosi podczas zamówienia prywatnego).